Upały, wyjazdy i skasowane pliki - czemu mnie nie ma?

Dziś tak na szybko, bo chciałabym wytłumaczyć, czemu już drugi miesiąc nie pojawia się notka fabularna, tudzież rozdział. Jest kilka powodów:

1. Upały - źle znoszę taką pogodę, a moja wena jeszcze gorzej. Pisałam wieczorami, co i tak poszło na marne. 
2. Dużo zajęć - ostatnio codziennie jestem w stajni, pomagam. Raczej nie mogę wtedy pisać, prawda?
3. Wyjazd - dziś wyjeżdżam na obóz, może coś napiszę, a może nie.
4. Skasowane pliki - miałam już połowę rozdziału a to zonk. Wszystkie pliki na telefonie poszły się pierdolić (przepraszam za wulgaryzm, jestem wściekła). Napiszę to wszystko od nowa, ale zajmie mi to dużo czasu... idę do nowej szkoły, wymagającej, ale soboty mam zarezerwowane dla siebie. 
5. Mam poczucie, że bez sensu jest publikowanie tego wszystkiego. Jakaś taka niechęć się we mnie odzywa, spowodowana zapewne upałem. 

Bardzo Was przepraszam.